Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jerzyp1956 z miasteczka Gniezno. Mam przejechane 123967.43 kilometrów w tym 3863.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.02 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 144163 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jerzyp1956.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 179.00km
  • Czas 08:03
  • VAVG 22.24km/h
  • Sprzęt ARKUS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Toruń-Ciechocinek-Gniezno

Sobota, 11 sierpnia 2012 · dodano: 11.08.2012 | Komentarze 9

Dzisiaj z Marcinem wybrałem się do Torunia a potem do Ciechocinka zobaczyć tężnie .Drogę powrotną wybraliśmy mniej ruchliwą przez Radziejów-Skulsk-Powidz-i do Gniezna.





































Lody były nagrodą za wspaniałą wycieczkę .





Komentarze
jerzyp1956
| 07:56 poniedziałek, 13 sierpnia 2012 | linkuj Dzięki wszystkim za komentarze bo one dają dużo radości a przejechane kilometry na rowerku jeszcze więcej przyjemności sprawiają że czuję się coraz młodszy i zdrowszy .pozdrawiam
grigor86
| 21:29 niedziela, 12 sierpnia 2012 | linkuj Toruń jest teraz moim celem na przyszły sezon :-)
Gratuluję wytrwałości Panie Jurku
marcingt
| 08:52 niedziela, 12 sierpnia 2012 | linkuj No dokładnie, brakowało dokładniejszej mapy żeby wiedzieć gdzie jechać. Najbezpieczniej było jechać w miarę głównymi drogami, choć i tak nie obyło się bez drobnych problemów, m.in. przez kiepskie oznakowanie w napotkanych miejscowościach. Ale dzięki temu wyszedł niezły dystans no i przejechanie przez nowe okolice, choć akurat od Ciechocinka do samego jeziora Gopło droga jest monotonna. Same pola z kukurydzą, nie ma nawet lasów.
sebekfireman
| 20:27 sobota, 11 sierpnia 2012 | linkuj jerzyp1956 - hehe no widzę właśnie że powrót dosyć mocno okrężną drogą był - można przez Kruszwicę i Strzelno bocznymi drogami wracać (ale to bardzo dokładną mapę trzeba mieć lub nawigację bo tak to ciężko przebić się tymi dróżkami)
jerzyp1956
| 19:36 sobota, 11 sierpnia 2012 | linkuj Lody w Powidzu na rynku-zgadza się,Włocławka nie było bo myśleliśmy że braknie nam czasu a tak bez wspaniałego nawigatora ciężko się jedzie po tych wioskach.
sebekfireman
| 19:28 sobota, 11 sierpnia 2012 | linkuj Lody w Powidzu na rynku?
sebekfireman
| 19:28 sobota, 11 sierpnia 2012 | linkuj Deszcze jednak was nie przestraszyły :) Nieźle daliście czadu - ale czemu nie widzę Włocławka?
Kenhill
| 18:45 sobota, 11 sierpnia 2012 | linkuj o kurde, teraz widzę, że byłem w Ciechocinku a nawet nie wiedziałem, że byłem :D
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!