rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi jerzyp1956 z miasteczka Gniezno. Mam przejechane 123967.43 kilometrów w tym 3863.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.02 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 144163 metrów.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(51)

Moje rowery

Kellys 61157 km

Trek Domane Al 3 6982 km

ARKUS 16841 km

Kross 24161 km

Wilier La Triestina 14856 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 97.88km
Teren 40.00km
Czas 04:55
V_AVG 19.91km/h
Sprzęt Kross
Aktywność Jazda na rowerze

Jezioro Budzisławskie-Powidz

Sobota, 9 sierpnia 2014 · dodano: 09.08.2014 | Komentarze 4

Dzisiaj wycieczka była z przygodą rowerową ale zakończyła się dobrze.

Gdzieś tam w drodze © jerzyp1956" />

Pamiątkowa fotka © jerzyp1956" />

Na plaży © jerzyp1956" />

Powrót do domu i taka awaria,pomoc techniczna była sprawna wymiana kiery i jedziemy dalej © jerzyp1956" />

Komentarze

jelon85 | 13:05 niedziela, 10 sierpnia 2014 | linkuj Niezłe jaja! Nie przypuszczałbym, że taki defekt może się przydarzyć przy rowerze. Dobrze, że podczas jazdy się to nie stało.

Beny79 | 19:48 sobota, 9 sierpnia 2014 | linkuj Dobrze, że nic się nie stało, bo mogło być niebezpiecznie. A co było przyczyną pęknięcia kierownicy? Widzę, że kross , w tych budżetowych rowerach daje bardzo niskiej jakości komponenty.Nie wyobrażam sobie takiej awarii, z moim stylem jazdy.

jerzyp1956 | 18:58 sobota, 9 sierpnia 2014 | linkuj Sebek to było w Witkowie na dojeździe na czerwonym światełku.Już stałem w miejscu nadusiłem hamulec i miałem dwie kierownice.Obyło się bez upadku.Nową kierownicę przywiozła mama Marcina za co bardzo dziękuję.szybka wymiana i jedziemy dalej.

sebekfireman | 18:37 sobota, 9 sierpnia 2014 | linkuj O kurde - bardzo niebezpieczna awaria (2 razy mi już się przytrafiła). Mam nadzieję że nie stało się to podczas szybszej jazdy i nie poobijał się Pan. Skąd w tamtych rejonach drugą kierownicę udało się wytrzasnąć?

Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!